Hej. Kolejny wywiad tym razem z inną dziewczyna z Violetta Polska- jest nią Milens. Teraz możecie porównać jak różnią się poglądy na temat bloga tych dwóch dziewczyn. Pytania są te same lecz różne odpowiedzi, stwierdzicie to po przeczytaniu wywiadu.
jakie to uczucie, prowadzić bloga który ma już ponad milion wyświetleń?
Cóż, uczucie niesamowite - przede wszystkim to poczucie, że słowo, które przekazujesz, w ciągu godziny trafia do tysiąca głów, fakt, że liczba osób których nie możesz sobie nawet wyobrazić w jednej zbiorowości odbiera Cię, pobiera od Ciebie informacje, masz wpływ na kreowanie ich poglądów na wiele spraw. To jednak działa w dwie strony - łatwo o ogromny stres, ponieważ jeśli powinie Ci się noga, dokładnie tyle samo osób odbierze to i negatywnie oceni. Dlatego tak ważna dla nas - zdrowia psychicznego - jest wyrozumiałość czytelnika.
czy ciężko jest ci pogodzić życie prywatne i szkołe z blogiem?
To zależy - dzięki temu, że pracujemy spójnie, wzajemnie się uzupełniając, często można pozwolić sobie na wolne popołudnie, ponieważ nic się z tego powodu nie zawali się cały świat. Wtedy można nadrobić lekcje, wyjść do kina. Wbrew pozorom to organizacja organicza - dzięki swobodzie, braku konkretnego planu dnia raz można zrobić jedno, raz drugie. Mówiąc pokrótce - nie jest najgorzej : )
Co aż tak spodobało ci się w Violetcie, że postanowiłaś pisać o niej blog i stałaś się jej fanką?
Opętała mnie historia pewnej pary, mianowicie leonetty - już od początku ich znajomości nie byłam w stanie oderwać się telewizora, czekałam na kolejne odcinki z zapartym tchem. Niemal natychmiast po ujęła mnie muzyka - nie mogłam przestać śpiewać, chodziłam i nuciłam piosenki wszędzie, od szkoły po kościół. Potem już pozostałe pary, losy Violetty.
dlaczego wybrałaś Violetta Polska? Była masa innych blogów a ty zdecydowałaś się na ten, dlaczego?
Kiedy zgłosiłam się do kastingu, posiadał już pokaźną liczbę wyświetleń. Wówczas posiadałam już pewną, hmmm, sławę? w środowisku Violetty na forum filmweb.pl, spędzałam tam godziny na informowaniu czytelników i dyskusjach. Czułam niedosyt i zależało mi tym, żeby za jednym zamachem móc przekazać wiedzę dużej ilości osób, zamiast powtarzać ją tysiące razy pojedynczym użytkownikom.
czy byłabyś w stanie nagle skończyć z blogiem?
Czy byłabym w stanie? Z pewnością. Wystarczyłoby powiedzieć "odwołuję swój udział nw tej zabawie". Jednak jakie byłyby skutki? Brakowałoby mi czegoś, oj tak. Brakowałoby mi naszych czytelników, vilovers z krwi i kości, świadomości, że poprzez swoje akcje i pomysły mogę wpływać na rzeczywistość V-lovers w Polsce. A więc, teoretycznie; tak. W praktyce już nie bardzo :3
czy trudno było się dostać do Violetta Polska? Co musiałaś zrobić?
Musiałam podążyć drogą, która teraz jest jedynym możliwym sposobem dostania się do Redakcji - wzięłam udział w naborze na przełomie lipca i sierpnia bieżącego roku. Należało się dostosować do przedstawionych wówczas wymagań, a ponieważ zdeklarowałam znajomość hiszpańskiego - przetłumaczyć filmik.
a na koniec jeśli chcesz możesz dodać coś od siebie. Coś, czym chciałabyś się ze wszystkimi podzielić.
Skoro już mam okazję - często dochodzą do nas wiadomości o vilovers, które są wyszydzane w szkole z powodu swojej miłości do Violetty. Apeluję - nie przejmujcie się tym! Pula wiekowa widzów Violetty jest ogromna - jest mnóstwo widzów w wieku 9-22 lat, ja sama jestem niemal dorosła, a nie spotykam się z żadną formą dyskryminacji z podobnych powodów. Jeżeli coś jest Waszą pasją, waszą miłością i opętaniem - nie duście tego w sobie, nie ukrywajcie się, mówcie. Naprawdę warto.
Cieszymy sie niezmiernie, że to już drugi wywiad mamy za sobą, że możemy wam pokazać jak dziewczyny muszą sie starać, aby były tak dobre jak są. Jesteśmy ciekawe odpowiedzi jeszcze dwóch dziewczyny, a wy ?
*Notkę napisałam razem z keishą
tak jak wcześniej kopiowanie surowo zabronione!!
ciasteczkowy:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Mamy nadzieję, że podoba wam się post! Wyraźcie swoją opinie, swoje spostrzeżenia!