Martina Stoessel: chcę odwiedzić Niemcy i Wielką Brytanię. A gdzie polska!?

Martina Stoessel niedawno napisała: 

Na razie nie mamy ogłoszonych koncertów w Niemczech i Wielkiej Brytanii. To jednak świetne kraje i chętnie je odwiedzę w tym roku!

Gwiazda dostaje wiele znaków, że polska ją kocha, zarówno na twitterze jak i na koncertach. Wiele razy informowała również nas na swoim twitterze, że nas zauważyła i, że wierzy, iż ją kochamy.  Jak pisała Ola (zdaję mi się, że to była Ola jednak nie jestem pewna), polscy fani na jej koncercie byli bardzo blisko sceny i trzymali polską flagę tuż przy niej. Tini napisała o tym na twitterze. Jednak, gdy mówiła, jakie kraje chciałaby zwiedzić, nie wspomniała o Polsce. Oburzeni fani twierdzą, że nikt jej tu nie zaprasza, nie ma znaków, że ją kochamy. Poza tym niektórzy sądzą, że polska to nie jest kraj na tyle duży i ładny, żeby Tini o nim myślała. Nie wszyscy się z tym zgadzają. Twierdzą, że Martina ma wiele znaków od polski i powinna już dano o niej wspomnieć, jednak nie chce.  Nieliczni sądzą, że nie ma już żadnej szansy na to, żeby Martina wystąpiła w Polsce. Na szczęście bardzo wiele osób się zmobilizowało i postanowiło spamować Tini na twitterze tym , że polska ją kocha.  Ja także postanowiłam to zrobić, więc ogłosiłam na swoim blogu pewien konkurs. Mogę wam podać linka, jednak zrobię to na końcu notki, gdyż nie chciałabym w środku posta informować o swoim blogu. 
A więc czy sądzicie, że Martina zachowała się dziwnie, nie wspominając o Polsce, chociaż ma tyle znaków? A może sądzicie, że Niemcy i Wielka Brytania dawali ich jej więcej? Piszcie w komentarzach :) 

Link do konkursu na moim blogu -  KLIK
Link do akcji na tym blogu - KLIK

ciasteczkowy:)  

gwiazdunie.pl